Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Gość BLF

HMT Rajat i HMT Kohinoor - indyjscy krewni Citizena

Rekomendowane odpowiedzi

Gość BLF

Poniżej prezentuję zdjęcia egzotycznego zegarka, który jest plonem mojej wizyty w Indiach, opisywanej w innym wątku:

http://www.zegarkiclub.pl/forum/viewtopic....p=193862#193862

 

Jako opis dodam, że jego werk jest produkowany w indyjskiej fabryce zbudowanej w latach sześćdziesiątych dwudziestego wieku przez Japończyków z firmy Citizen. Tyka 21600 razy na godzinę. Producent deklaruje, że jego dokładność to -15 do +35 sekund na dobę (jak zaobserwowałem jest dość dokładny, nie prowadziłem szczegółowych pomiarów, ale spieszy kilka sekund na dobę).

Koperta (bez koronki) ma 36mm x 40mm.

Zegarek kosztował 1000 rupii (czyli ok. 70 złotych).

DSC01376.JPG

DSC01377.JPG

DSC01384.JPG

DSC01321.JPG

DSC01331.JPG

DSC01344.JPG

DSC01387.JPG

DSC01365.JPG

DSC01367.JPG

DSC01368.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawy zegarek. Gratuluję.


rXQHFG4.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi sie bransoleta i ciekawie umieszczony fosforek przy indeksach. Flaczki - myotkowate. Fajny :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość BLF

Za tydzień ponownie lecę do Indii, więc zobaczę co jeszcze ciekawego można tam znaleźć spod znaku HMT.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyglada jak poljot z lat 70-80 i niespecjalnie mi sie podoba. Ale egzotyczny okaz warto miec w kolekcji :lol:


Jedyna różnica między mną, a wariatem jest taka, że ja wariatem nie jestem. Salvadore Dali

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po zegarku widac, ze jak Japonczycy wstawili tam maszyny w latach 70-tych, to wiecej nic sie niezmienilo. Mi sie podoba.


Seiko SNM011

...w codziennej pogoni za dokładnością, w powietrzu, na lądzie, po wodą.

 

PMy nie dochodza (czasem), kontakt via email.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość BLF
Wyglada jak poljot z lat 70-80 i niespecjalnie mi sie podoba.

Hehe, jak moja żona go zobaczyła, to poprzyglądała się przez chwilę, a potem powiedziała, że wygląda "po indyjsku" :lol:

 

Mi się ten zegarek nawet podoba. I raz na jakiś czas go noszę.

Trochę mnie drażnią żółto-złote wskazówki, bo nie lubię takiej mieszanki kolorów. Wcześniejsze wersje HMT Rajat miały zwykłe metalowe wskazówki i bardziej mi to pasowało.

Nie wiem czy Hindusi świadomie zmienili wygląd, czy może brakło im metalowych wskazówek, więc zamontowali takie, jakie mieli w magazynie :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podobno Rajat to imię córki właściciela firmy i jednego z najbardziej dzianych Hindusów.


rXQHFG4.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość BLF
Podobno Rajat to imię córki właściciela firmy i jednego z najbardziej dzianych Hindusów.

Trudno mi powiedzieć, czy to prawda czy nie.

Może jest w to faktycznie zamieszany jakiś bogaty Hindus z córką.

Ale HMT od zawsze była firmą państwową, więc raczej nie ma konkretnego właściciela (i to jest jeden z jej problemów).

Zaś jeden ze znajomych Hindusów mówił mi, że Rajat to w którymś z lokalnych języków znaczy "srebro".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Leśny

Może nie jest to najpiękniejszy czasomierz, jaki widziałem w swoim życiu ale za to możesz pochwalić się naprawdę oryginalnym zegarkiem. Fajna maszynka. Gratuluję!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość BLF

Pod adresem http://india.fruga.net jest kilka zdań (po angielsku) o moim wyjeździe do Indii. Napisałem to na prośbę znajomego z Tajlandii i stąd taka wersja językowa. Jak będzie potrzeba po mogę zrobić też wersję polską.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świetny. Gdybyś mieszkał w Polsce byłby to pewnie jedyny taki zegarek. ;-)

Niemniej jednak gratuluję finalizacji zamysłu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jakas sensowna pamietka z wycieczki, a nie jakis drewniany ludzik i tak rzezbiony w chinach, ktory predzej, czy pozniej trafi na dno szafy :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość BLF
Niemniej jednak gratuluję finalizacji zamysłu.

Dzięki!

Ja mam nawet ciąg dalszy pomysłu. Przy kolejnej wizycie w Indiach (za tydzień) wybiorę się do tego sklepu kilkanaście kilometrów od naszego biura i zobaczę na własne oczy co i jeszcze zostało z HMT z ręcznym naciągiem. Słyszałem, że niektóre modele są całkiem ładne.

jakas sensowna pamietka z wycieczki

No właśnie. Też myślę, że zegarek zrobiony w odwiedzanym kraju to niezła pamiątka. Wkrótce będę w Szanghaju i już się zastanawiam, czy uda mi się wyskoczyć do jakiegoś sklepu, gdzie dostanę Seagulla :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość BLF

Jestem ponownie w India i poniżej prezentuję zdjęcia kolejnego zagarka: HMT Kohinoor (podobny do HMT Rajat, lecz napędzany werkiem z ręcznym naciągiem).

DSCN6688.JPG

DSCN6705.JPG

DSCN6693.JPG

DSCN6753.JPG

DSCN6755.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.